RYZYKOSKOP

ZARZĄDZANIE RYZYKIEM

Czy wiesz, że w Twojej firmie codziennie pojawiają się sygnały ostrzegawcze, które mogą uchronić Cię przed poważnymi stratami? Jeśli potrafisz je zauważyć i odpowiednio wcześnie zareagować, możesz uniknąć kumulacji problemów - przestojów w produkcji, utraty kluczowych klientów, utraty płynności czy innych kosztownych błędów. Te sygnały to właśnie KRI – Kluczowe Wskaźniki Ryzyka (z j. ang. Key Risk Indicators). Brzmi poważnie? Spokojnie – zaraz wyjaśnimy, o co chodzi, na przykładach z życia wziętych.

Co to są KRI i po co je mieć?
KRI to nic innego jak wskaźniki, które mierzą poziom ryzyka w Twojej firmie. Tak samo jak wskaźniki w aucie pokazują poziom paliwa, oleju czy temperaturę silnika, tak KRI pokazują, czy w Twoim biznesie zaczyna się coś niepokojącego. Dzięki nim możesz działać zanim pojawi się problem.
Wyobraź sobie, że w Twojej firmie produkcyjnej wzrasta liczba reklamacji. Gdy dowiesz się o tym dopiero od wkurzonych klientów – jest za późno. Odpowiednio zdefiniowane KRI pomogą Ci zauważyć trend wcześniej, gdy reklamacje dopiero zaczynają rosnąć, i wdrożyć środki zaradcze, zanim problem zacznie zagrażać rentowności firmy.

Dlaczego KRI są ważne również dla małych i średnich firm?
Zwykle w literaturze biznesowej KRI pojawiają się w kontekście dużych firm, gdzie skomplikowanie procesów i operacji wręcz wymaga precyzyjnego monitorowania. Ale dla małych firm śledzenie wskaźników operacyjnych dotyczących ryzyka może przynieść wiele korzyści. W szczególności można zareagować z wyprzedzeniem (zamiast „gasić pożary” – nie dopuścić do ich powstania). To oczywiście pozwala na zaoszczędzenie pieniędzy, wszak wczesna reakcja jest zawsze tańsza niż naprawa szkód. Dodatkowo, wpływa korzystnie na zaufanie klientów gdyż mniej błędów i przestojów to bardziej przewidywalna firma. Na koniec – pozwala lepiej zarządzać zespołem i priorytetami, skoro dysponujemy konkretnymi danymi, a nie przeczuciem i intuicją.

Przykłady KRI dla różnych firm
Żeby nie było zbyt teoretycznie, oto kilka przykładów z różnych branż. Zobaczmy, jak KRI mogą działać w poszczególnych obszarach:

 1. Firma produkcyjna

• Liczba faktur opłacanych po terminie – pozwala odpowiednio monitorować płynność i uniknąć opóźnień w płatnościach dla pracowników czy danin publicznoprawnych. 
• Liczba awarii i godzin przestojów maszyn – pozwala ocenić, czy maszyny wymagają przeglądu, remontu czy innych działań zapewniających ciągłość produkcji.
• Rotacja pracowników w kluczowych działach – wysoka lub wzrastająca rotacja oznacza nie tylko ryzyko spadku jakości ale również wzrostu kosztów, wszak nowi pracownicy to koszty rekrutacji i ich przeszkolenia.

2. Firma usługowa

• Liczba zleceń zrealizowanych po terminie – wskaźnik rosnący wskazuje potencjalnie na szereg problemów, takich jak kary umowne, pogorszenie reputacji czy utrata zleceń.
• Liczba reklamacji miesięcznie – rosnąca liczba to sygnał o spadku jakości i ryzyko zwiększonych kosztów, pogorszenia relacji z klientami i w konsekwencji mniejszych przychodów.
• Liczba nadgodzin – zbyt duże w dłuższym okresie to ryzyko błędów i wypalenia pracowników, a w konsekwencji wyższej rotacji i kosztów z tym związanych.

Jak wdrożyć KRI w praktyce 
W małej czy średniej firmie wdrożenie KRI to naprawdę nie musi być skomplikowany proces. Kluczowe są w zasadzie 4 elementy:

1. Wybór wskaźników - wybierz to, co naprawdę ma znaczenie, 3-5 kluczowych wskaźników.
2. Regularne zbieranie danych, najlepiej raz w tygodniu lub miesiącu.
3. Ustalenie progów alarmowych powyżej których trzeba się mocniej przyjrzeć danemu procesowi.
4. Reagowanie na wartości wskaźników powyżej progów alarmowych – sam pomiar nic nie da, jeśli nic z tego nie będą wynikać konkretne działania naprawcze.

Typowe błędy przy stosowaniu KRI
W stosowaniu KRI należy unikać typowych błędów. Najczęstszym z nich jest zbyt duża liczba wskaźników – wtedy można zgubić się w danych, pojawia się niepotrzebny szum informacyjny, ciężko wyłuskać najistotniejsze. Ponadto zbieranie danych to też koszt – warto więc ten element zoptymalizować i skoncentrować się na najistotniejszych KRI. Częstym błędem jest też brak reakcji – mamy wskaźniki, pokazują poziomy powyżej alarmowych, ale nic z tym się nie dzieje. Dopiero po tym jak problem się zmaterializował okazuje się, że wskaźniki KRI już jakiś cvzas temu sygnalizowały kłopoty. Podobnie ma się sprawa z błędnymi wskaźnikami, które nie dotykają istoty problemu (np. liczba maili zamiast czasu reakcji na zapytanie klienta) – w takim przypadku również możemy mieć złudne poczucie, że wszystko jest ok.

Podsumowując

KRI to Twoje firmowe "czujniki dymu". Dzięki nim wiesz, że zaczyna się problem zanim wybuchnie pożar. Nie czekaj, aż coś się spali – zacznij monitorować kluczowe ryzyka już teraz. Skorzystaj również z naszego wsparcia.
 

+48 602 674 863

biuro@ryzykoskop.pl

Kontakt

Menu